|  | 
 
  | żeglarski temat na dziś |  
  | 
           
           |  Regulacja olinowania 
 czyli jakie powinno być prawidłowe naciągnięcie want, sztagu i achtersztagu.
 
 Regulacja olinowania stałego utrzymującego  maszt w stanie zdatnym do użycia jest łatwa pod warunkiem, że znane są nam ogólne zasady i  jesteśmy skłonni do ich przestrzegania. A że tak nie jest wystarczy popatrzyć na maszty naszych łódek zarówno na śródlądziu jak i na morzu. Sprawa jest prosta dla jednej pary salingów i komplikuje się gdy par salingów jest więcej - pojawiają się jumpsalingi i wanty diamentowe (kreuzwanty).
 
 Etap I. Regulacja olinowania stałego nie związanego z pokładem.
 Etap ten wykonujemy gdy maszt leży wygodnie na paru kobyłkach przed jego postawieniem, a po zamontowaniu wszystkich okuć i salingów.
 
           Etap II. Regulacja olinowania stałego związanego z pokłademWanty diamentowe napinamy mocno dbając o ich jednakowe napięcie i prostoliniowość masztu, którą sprawdzamy patrząc wzdłuż szyny pełzaczy grota lub likszpary.Jumpwanty napinamy tak mocno, aby nadać lekkie ugięcie masztu w części objętej jumpwantami.Klarujemy pozostałe liny takielunku wanty i sztagi wiążąc je do  masztu krawatami w okolicy knag (wind) falowych. Zakładamy liny takielunku ruchomego. Maszt  przygotowany jest do stawiania.Stawiamy maszt 
 Zasada pierwsza. Im lina dłuższa tym jej napięcie  powinno być większe
 Zasada druga. Zmianę napięcia  want wykonujemy zawsze na obu burtach.
 Zasada trzecia. Po każdej zmianie napięcia sprawdzamy kształt (prostoliniowość) masztu.
 
 Na podstawie tych zasad można podać następujący przepis dostrajania takielunku topowego.
 Dla takielunku ułamkowego zasady te stosują się z  uproszczeniami, ponieważ takielunek jest prosty to i dostrajanie jest  prostsze i szybsze. Mocujemy wszystkie liny takielunku stałego do swoich podwięzi i lekko je napinamy. Sprawdzamy ustawienie masztu, czy jest właściwe. Należy zejść z łódki i sprawdzić jego pochylenie patrząc prostopadle do diametralnej i wzdłuż diametralnej czy jest pionowy. Z pokładu sprawdzamy czy maszt jest prosty, patrząc od dołu wzdłuż likszpary lub szyny pełzaczy.Napinamy wanty kolumnowe na obu burtach o jednakową ilość obrotów beczek ściągaczy Na początek 3-4 obroty beczek ściągaczy - jeśli jest taka potrzeba zwiększamy liczbę obrotów. Napinamy stenwanty (o ile są) zwiększając ilość obrotów proporcjonalnie do stosunku długości kolumnówek i stenwanty. Dodajemy 1 - 2 obroty więcej niz. wyjdzie z obliczenia. Sprawdzamy czy stenga objęta napiętymi stenwantami jest prosta czyli czy jest przedłużeniem kolumny. Napinamy następne stenwanty, (jeżeli są) zwiększając ich napięcie w stosunku do poprzednich. Napinamy topwanty zgodnie z zasada zwiększania napięcia Sprawdzamy  odpowiadające sobie pary want (lewa-prawa) czy są jednakowo napięte - np. uderzając w nie śrubokrętem. Słuchamy czy wydają jednakowy ton i lekko regulując ściągacze doprowadzamy do jednakowego brzmienia. Zaciągamy napinacze sztagu i achtersztagu. Napinamy sztag i achtersztag tak aby ustalić położenie masztu w diametralnej jachtu. Jego pochylenie  i ugięcie Napięcie sztagu i achtersztagu  bardzo mocne.UWAGA: Maszt w widoku bocznym powinien być prosty lub lekko wygięty do  przodu. Nigdy odwrotnie - zawsze strzałka ugięcie w kierunku dziobu.
  Stawiamy żagle i wypływamy.  Pływamy takim kursem i tak wybieramy  żagle aby powodować przechyl 30-35 st.  Obserwujemy wanty zawietrzne. Żadna nie może być luźna. Ewentualny luz wybieramy pamiętając ile wykonaliśmy obrotów. Robimy zwrot i zwiększamy o taką samą ilość obrotów napięcie na wantach symetrycznych do tych, które tego wymagały  w pkt. 9. Sprawdzamy ugięcie sztagu.  Ugięcia sztagu regulujemy przez odpowiednią zmianę naciągu achtersztagu. Wracamy.  Zwalniamy napinacze i zabezpieczamy ściągacze przed odkręceniem   Przeciwnakrętki i dodatkowo miękkim drutem lub specjalnymi agrafkami.
 |  |  
  |  |  |  |